Stan splątania

W codziennym wirze obowiązków i obaw, niewyobrażalnie różni, ale zaskakująco potrzebni sobie nawzajem – tak jak Harry, Hermiona i Ron, choć początkowo nie zdawali sobie z tego sprawy. Maria przeżywa życie podporządkowane zdrowotnym rytuałom – suplementy diety i niezbyt smaczne smoothie, które określane jest jako "zdrowe i apetyczne". Jej święta również pozornie bezosobowe – sztuczna choinka i wigilijna wieczerza na zamówienie, zgodnie z filozofią jej mamy, która mawia, że na drobiazgi szkoda czasu. Lena odcina się od świata muzyką, nieustannie nosząc słuchawki. Nie przepada za zgiełkiem ludzkich spraw, a relacje w jej domu często stawiają ją w roli dorosłej, zmuszając do poczucia przytłoczenia obowiązkami. Czasem wspomina, jak kiedyś z radością oddawała się rysowaniu. Miłosz, skryty pod kapturem, z potężnym futerałem wiolonczeli, kroczy przez życie w samotności. Wydaje się, że jego bluza mogłaby być jego własną peleryną niewidką, gdyż woli pozostać niezauważonym. Przekonany jest, że musi wykazać się siłą, "bo świat nie jest miejscem dla słabych". Choć Maria, Lena i Miłosz są rówieśnikami i mieszkają w bliskim sąsiedztwie, praktycznie nie mają o sobie pojęcia. Na ich barkach ciąży jednak presja szkolnych osiągnięć, zbliżające się egzaminy, konieczność zdobywania punktów poprzez świadectwa, uczestnictwo w olimpiadach i konkursach, aż po działalność wolontaryjną. To właśnie wolontariat w domu spokojnej starości staje się dla nich zupełnie nowym rozdziałem. To doświadczenie nieoczekiwanie zmienia zarówno ich samych, jak i relacje rodzinne. Roksana Jędrzejewska-Wróbel, autorka docenionych pozycji jak "Praktyczny Pan" czy "Siedmiu wspaniałych", oraz źródło inspiracji dla serialu "Pamiętnik Florki", proponuje tym razem książkę skierowaną do starszej młodzieży. "Stan splątania", chociaż opowieścią międzypokoleniową, przyciąga zarówno młodszych, jak i starszych czytelników. Opis pochodzi od wydawcy.