Potrzebne źródła

Debiut Szymczyka wyróżnia się na tle innych dzięki odwadze próbowania różnych perspektyw oraz niechęci wobec łatwych rozwiązań, co czyni go estetycznie interesującym i podejrzliwym wobec rzeczywistości. Na uwagę zasługuje zarówno jego błyskotliwy styl, jak i solidne rzemiosło, a także świadome czerpanie z inspiracji. Najbardziej fascynujące są jednak ambicje autora - pragnienie wykraczania poza konwencjonalne ramy debiutu, by powiedzieć coś o ponadczasowym znaczeniu. "Potrzebne źródła" sprawiają wrażenie dzieła stworzonego z głębokiej potrzeby zadania ważnych pytań, takich jak czy dzisiejsze osobiste doświadczenie można przekuć w coś wartościowego, co zasługuje na zapis w poezji. Mateusz Szymczyk, wykształcony przedstawiciel pokolenia '89, żyje w ścisłym związku z literaturą. Do pisania wrócił po przerwie, kiedy to tworzył już w czasach licealnych. Preferuje rower, nawet na zagranicznych trasach, a jego fascynacja płytami winylowymi graniczy z hipnotyzmem. Każdego ranka przestawia swoje cztery stare gitary, a jednocześnie pracuje nad konstrukcją maszyny do rozciągania swetrów, nadając jej kształt i formę. Matronaty: Kontent, Stoner Polski.