Kieszonkowa metropolia. W rok dookoła Bydgoszczy

Bydgoszcz, jak przedstawia Michał Tabaczyński, to miasto o niejednoznacznym charakterze, z "gorączką niedookreślenia" oraz zapomnianą historią. Niemcy wpłynęli na jego nowoczesność, rozbudowując Pruską Kolej Wschodnią i tworząc połączenie Noteć-Brda. Dążyli do stworzenia "małego Berlina", którego ślady są wciąż widoczne. Słynni pisarze odwiedzali to miejsce, choć często w nietypowych rolach, jak Heinrich Böll w koszarach czy J.D. Salinger w rzeźni miejskiej. Mieczysław Piotrowski, mniej znany, osadził tu akcję swoich powieści. To "miasto niczyje" przyciągało w międzywojniu jasnowidzów, czyniąc z Bydgoszczy ezoteryczną stolicę Polski, gdzie powstawały liczne wydawnictwa i gabinety.

Książka "Kieszonkowa metropolia" to osobista podróż, w której autor odkrywa swoje miejsce narodzin jako "miasto, którego nie ma". Bydgoszcz staje się przestrzenią refleksji nad czasem, pamięcią i historią. Tabaczyński wspomina, że najlepiej żyło mu się w mieście, gdy o nim nie myślał, jak zwierzę w dziczy z ustalonymi ścieżkami i schronieniem. Teraz jednak, miasto jest dla niego miejscem bogatszej refleksji. Przeplatają się w nim historie o trudnym losie mieszczaństwa, narodowej zemście, rasowej nienawiści, ale również triumfach europejskiej cywilizacji, architektonicznej zjawiskowości i geniuszu. Bydgoszcz ukazuje inną twarz Polski, odbiegającą od tradycyjnych mitów i narodowych narracji, będąc bardziej zapleczem niż centrum świata.