Behawiorysta

"Behawiorysta" to pierwsza książka Mroza, po którą sięgnęłam. I się nie zawiodłam. Bardzo mnie wciągnęła, od samego początku. Postać Gerarda Edlinga jest ciekawa, bardzo się wyróżnia i łatwo go zapamiętać. Jego relacja z Kompozytorem, ich gra, jego próby przechytrzenia go... To daje naprawdę ciekawe połączenie thrillera psychologicznego i kryminału. Gerard Edling jest specjalistą od kinezyki - mowy ludzkiego ciała. I to właśnie on jest jedyną osobą, która może pomóc policji rozwikłać skomplikowaną postać Kompozytora - szaleńca, który swoje makabryczne zbrodnie transmituje na żywo w internecie. Jednak ani policja, ani prokuratora nie przepadają za Gerardem, który został wcześniej wydalony ze służby. Czy jednak w takiej sytuacji zgodzą się na jego pomoc? Mróz odważył się na opisy malabrycznych zbrodni i zrobił to w sposób bardzo dobry. Obie postacie, zarówno Gerard jak i Kompozytor, są ciekawie przedstawione, fabuła jest również przemyślana i wciągająca, a szczegolnie zaskakujący, przynajmniej dla mnie, był wątek z żoną Gerarda. Książka wprawdzie jest dość gruba, ale szybko się ją czyta,bo historia naprawdę wciąga.