Iga Adams - sylwetka autora

Iga Adams – moje wiecznie niesforne, złocisto-brązowe włosy i pieprzyk na policzku to cechy, które mnie definiują. Jestem jak wulkan - czasem spokojna, czasem wybuchowa, pełna energii i determinacji. Nie jestem osobą, którą łatwo kontrolować; kiedy spotykam się z krytyką, trzymam się swojego zdania jak uparty kot, który wybiera miejsce najbardziej nieodpowiednie do wylegiwania.

Potrafię kochać z ogromnym oddaniem, choć moje serce najlepiej zrozumiało to uczucie na przełomie minionej epoki. Jestem głęboko zakorzeniona w tradycji, fascynuje mnie sztuka. Gdy inni tłoczą się w zatłoczonych galeriach handlowych, ja z przyjemnością odkrywam historyczne miejsca poza miastem. Dotykając ich starych murów, delektuję się pięknem i wdziękiem minionych czasów.

Życie dla mnie to cudowna podróż, pełna radości i niespodzianek, mimo swoich kaprysów. Nie narzekam łatwo, a swoje troski powierzam tylko najbliższym. Dla reszty świata pozostaję zagadką, z twarzą spokojną jak błękitne niebo.

Jestem zapalonym czytelnikiem, szczególnie wciągają mnie powieści z przełomu XIX i XX wieku. Kocham literaturę, aczkolwiek nie daje się określić mianem typowego mola książkowego, bo potrafię równie mocno zachwycać się rzeczywistością wokół mnie.

Dążę do pełnego zaangażowania w to, co robię, starając się być częścią życia, a nie tylko jego obserwatorem. Unikam kompromisów i półśrodków, a zamiast tego wybieram rzeczy ambitne i znaczące. Kino, teatr oraz cała sfera kultury są dla mnie źródłem nieustającej fascynacji. Cenię twórczych ludzi, pełnych pasji i wizji.