InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Idea powinna być obojętna, pisze w tym tomie z 1949 roku, po niezakończonej jeszcze traumie totalitaryzmów Emil Cioran (19111995), rumuńsko-francuski klasyk XX-wiecznej czarnej myśli i równie czarnego humoru. Kiedy idea wzbudza zapał i entuzjazm, kiedy rodzi prozelitów, zaczyna się epilepsja. Przed takim schorzeniem autor chce ratować czytelnika końską kuracją odzierania ze złudzeń, mitów i wiary. Tą pierwszą napisaną po francusku książką rumuński emigrant po przejściach (epizod sympatii do faszyzmu) zyskuje sławę we Francji, gdzie pozostanie już do końca samotniczego życia, a także za granicą: na niemiecki dzieło to wkrótce przetłumaczył sam Paul Celan. Dojrzalszy od wczesnej publikacji Na szczytach rozpaczy, bardziej radykalny od późniejszych tekstów, Zarys rozkładu należy do najbardziej efektownych książek Ciorana. Życie bez bogów i bez zawziętości iluzji, które na pół wieku stanie się udziałem autora, postulowane tak dawno, nadal fascynuje czytelników jako trucizna-lekarstwo, farmakon, jako opis życia dopowiedziany do końca, wreszcie, w najłagodniejszym przypadku, jako pewien eksperyment myślowy, ćwiczenie filozoficzne, którego nie można pominąć. Okaże się po nim paradoksalnie, że z tej relacji kronikarza rozkładu złoży się coś nowego, może prawdziwsza nadzieja w beznadziejności.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Idea powinna być obojętna, pisze w tym tomie z 1949 roku, po niezakończonej jeszcze traumie totalitaryzmów Emil Cioran (19111995), rumuńsko-francuski klasyk XX-wiecznej czarnej myśli i równie czarnego humoru. Kiedy idea wzbudza zapał i entuzjazm, kiedy rodzi prozelitów, zaczyna się epilepsja. Przed takim schorzeniem autor chce ratować czytelnika końską kuracją odzierania ze złudzeń, mitów i wiary. Tą pierwszą napisaną po francusku książką rumuński emigrant po przejściach (epizod sympatii do faszyzmu) zyskuje sławę we Francji, gdzie pozostanie już do końca samotniczego życia, a także za granicą: na niemiecki dzieło to wkrótce przetłumaczył sam Paul Celan. Dojrzalszy od wczesnej publikacji Na szczytach rozpaczy, bardziej radykalny od późniejszych tekstów, Zarys rozkładu należy do najbardziej efektownych książek Ciorana. Życie bez bogów i bez zawziętości iluzji, które na pół wieku stanie się udziałem autora, postulowane tak dawno, nadal fascynuje czytelników jako trucizna-lekarstwo, farmakon, jako opis życia dopowiedziany do końca, wreszcie, w najłagodniejszym przypadku, jako pewien eksperyment myślowy, ćwiczenie filozoficzne, którego nie można pominąć. Okaże się po nim paradoksalnie, że z tej relacji kronikarza rozkładu złoży się coś nowego, może prawdziwsza nadzieja w beznadziejności.