InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Alexandra Fuller spędziła dzieciństwo w targanej konfliktami Afryce. Także jej dom rodzinny trudno było uznać za oazę spokoju i bezpieczeństwa. Jednak choć nieobce jej były walka o przetrwanie, ból i utrata, dopiero rozpad jej własnego małżeństwa sprawił, że poczuła, jakby runęło jej życie. Próbując z powrotem je poskładać, Fuller zwraca się w stronę rodziny, którą zostawiła w Afryce. Wspomina dzielną, choć nieraz zagubioną matkę i zuchwałego, bezkompromisowego ojca, człowieka, który nigdy niczego nie żałował i niczego nie oczekiwał, choć walczył ciężej i stracił więcej, niż większość ludzi mogłaby sobie wyobrazić. „Wyjedź, zanim nadejdą deszcze” (co w południowej Afryce oznacza: „uciekaj, póki czas”) to kolejna fascynująca książka Fuller, pełna przejmującego smutku i żywiołowej radości, dojrzała i głęboka. To także swoista oda do Afryki.
Po dwóch niezapomnianych tomach wspomnień z ekscentrycznego afrykańskiego dzieciństwa w trzecim Fuller relacjonuje swoje nieudane małżeństwo, które zmieniło ją w quasi-Amerykankę. Opis marszu ku rozwodowi jest fenomenalny. Choć pragnęła spokojnego, stabilnego życia, walczyła potem, żeby się z niego uwolnić, jak (oszalała) lwica.
- People Magazine
Fuller odsłania swoje uczucia w przepięknym, refleksyjnym tekście o tym, co to znaczy być samotnym – o odwadze, do której samotność może zainspirować, o smutku, który czasem musi jej towarzyszyć.
- The Washington Post
Choć to opowieść o rozpadzie małżeństwa, nie jest to jednak kronika rozwodu ani opis towarzyszącego mu bólu. Fuller układa mozaikę anegdot ze swojego afrykańskiego dzieciństwa i amerykańskiej dorosłości oraz opisuje szalonych przodków i w ten sposób stara się odnaleźć sens w tym, co ją spotyka. Jej pisarstwo jest świetne – Fuller swobodnie przemieszcza się w przestrzeni i czasie i nie używa przy tym ani jednego niepotrzebnego słowa.
- The Economist
Fuller pisze bezwzględnie i precyzyjnie. Historię swojego małżeństwa i jego rozpadu zamienia w głęboką przypowieść o odmiennych sposobach widzenia i przeżywania świata.
- Michiko Kakutani, "The New York Times"
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Alexandra Fuller spędziła dzieciństwo w targanej konfliktami Afryce. Także jej dom rodzinny trudno było uznać za oazę spokoju i bezpieczeństwa. Jednak choć nieobce jej były walka o przetrwanie, ból i utrata, dopiero rozpad jej własnego małżeństwa sprawił, że poczuła, jakby runęło jej życie. Próbując z powrotem je poskładać, Fuller zwraca się w stronę rodziny, którą zostawiła w Afryce. Wspomina dzielną, choć nieraz zagubioną matkę i zuchwałego, bezkompromisowego ojca, człowieka, który nigdy niczego nie żałował i niczego nie oczekiwał, choć walczył ciężej i stracił więcej, niż większość ludzi mogłaby sobie wyobrazić. „Wyjedź, zanim nadejdą deszcze” (co w południowej Afryce oznacza: „uciekaj, póki czas”) to kolejna fascynująca książka Fuller, pełna przejmującego smutku i żywiołowej radości, dojrzała i głęboka. To także swoista oda do Afryki.
Po dwóch niezapomnianych tomach wspomnień z ekscentrycznego afrykańskiego dzieciństwa w trzecim Fuller relacjonuje swoje nieudane małżeństwo, które zmieniło ją w quasi-Amerykankę. Opis marszu ku rozwodowi jest fenomenalny. Choć pragnęła spokojnego, stabilnego życia, walczyła potem, żeby się z niego uwolnić, jak (oszalała) lwica.
- People Magazine
Fuller odsłania swoje uczucia w przepięknym, refleksyjnym tekście o tym, co to znaczy być samotnym – o odwadze, do której samotność może zainspirować, o smutku, który czasem musi jej towarzyszyć.
- The Washington Post
Choć to opowieść o rozpadzie małżeństwa, nie jest to jednak kronika rozwodu ani opis towarzyszącego mu bólu. Fuller układa mozaikę anegdot ze swojego afrykańskiego dzieciństwa i amerykańskiej dorosłości oraz opisuje szalonych przodków i w ten sposób stara się odnaleźć sens w tym, co ją spotyka. Jej pisarstwo jest świetne – Fuller swobodnie przemieszcza się w przestrzeni i czasie i nie używa przy tym ani jednego niepotrzebnego słowa.
- The Economist
Fuller pisze bezwzględnie i precyzyjnie. Historię swojego małżeństwa i jego rozpadu zamienia w głęboką przypowieść o odmiennych sposobach widzenia i przeżywania świata.
- Michiko Kakutani, "The New York Times"