Wszystko razem

Powieść młodzieżowa, która, choć napisana wyjątkowo lekko, traktuje o sprawach bardzo poważnych. Historia o niezwykłym przypadku tzw. rodziny patchworkowej.

Jeden letniskowy dom i dwie rodziny, które roszczą sobie do niego prawo. Ten sam pokój, to samo łóżko i książki. Czasem mieszkają w nim Sasha i Ray, dwoje nastolatków, którzy nigdy się nie spotkali. Niegdyś jej ojciec i jego matka byli małżeństwem. Rozwiedli się jednak i każde z nich założyło nową rodzinę. Teraz skłóceni prowadzą niekończącą się wojnę. Każda z rodzin przyjeżdża latem do starego, letniskowego domu. Robią to jednak w ten sposób, by nie wchodzić sobie w drogę. A wszystko to za sprawą rygorystycznie przestrzeganych reguł. Sasha i Ray spotykają się dopiero wtedy, gdy mają oboje po siedemnaście lat. Czy spotkanie to zmieni coś w relacjach dwóch skłóconych rodzin? Jak zmieni to życie Sashy, Ray'a i ich rodzeństwa?

Powieść ta należy do literatury młodzieżowej, jednak daleko jej do większości propozycji z tej samej półki. To nie jest ani książka przygodowa, ani przesłodzony romans dla nastolatków, który koniecznie skończyć się musi happy endem. Tutaj niczego nie można zakładać z góry, czy choćby przewidzieć. Opisywana sytuacja rodzinna i emocjonalna bohaterów jest wyjątkowo skomplikowana, bo też jest to stan charakterystyczny dla rodzin patchworkowych (rekonstruowanych). A rodzin takich w czasach obecnych jest coraz więcej. Małżonkowie, którzy mają razem dzieci, rozwodzą się i zakładają nowe rodziny. Nie oznacza to, że tracą kontakt z potomstwem z poprzedniego związku. Często nawet jest tak, że członkowie wcześniejszej i kolejnej rodziny mają ze sobą dobry kontakt. Niestety wiele jest też przypadków, kiedy wzajemna niechęć, nienawiść i zamierzchłe zobowiązania czy niesnaski sprawiają, że nie sposób w takim układzie żyć normalnie. Ofiarami tego stanu rzeczy padają zazwyczaj dzieci, które niczym przecież nie zawiniły.

Ann Brashares stworzyła opowieść niezwykle prawdziwą. Pisze tu o rzeczach radosnych, jak i bardzo bolesnych. Czyni to jednak z takim wdziękiem i lekkością, że powieść tę czyta się wyjątkowo wręcz dobrze. Fabuła wciąga czytelnika niczym sensacyjny kryminał, choć przecież traktuje o sprawach o wiele bardziej trudnych i poważnych. Jednak nie zapominajmy, że to literatura pisana dla młodych Czytelników i przyznać trzeba, że doskonale sprawdza się w tej roli.