InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
To książka prawdziwa do bólu. Magda nie owija w bawełnę. Pisze o sobie ze zdumiewającą szczerością.
„Umiłowana” to rodzaj lustra. Zerkając w nie, zdumieni dostrzegamy to, w jaki sposób patrzy na nas Bóg. Jest nami zafascynowany, zachwycony, cieszy się naszą obecnością i naprawdę nie rozumie, dlaczego rozmawiając z Nim zakładamy setki masek.
I jeszcze jedno: gdy usłyszałem przed dwoma laty o gigantycznych kosztach wynajęcia Stadionu Narodowego na rekolekcje z o. Bashoborą złapałem się za głowę. I wówczas dowiedziałem się, że pewna dziewczyna zastawiła swój dom na wypadek gdyby spotkanie „nie wypaliło”. Podpisywała umowę i był to jeden z wariantów. Ręczyła domem. Nie miałem więcej pytań.
To była Autorka książki, która trzymasz w dłoniach. Zapewniam, że, w „Umiłowanej” nie znajdziesz teoretycznych rozważanek i smrodków dydaktycznych. To opowieść o życiu.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
To książka prawdziwa do bólu. Magda nie owija w bawełnę. Pisze o sobie ze zdumiewającą szczerością.
„Umiłowana” to rodzaj lustra. Zerkając w nie, zdumieni dostrzegamy to, w jaki sposób patrzy na nas Bóg. Jest nami zafascynowany, zachwycony, cieszy się naszą obecnością i naprawdę nie rozumie, dlaczego rozmawiając z Nim zakładamy setki masek.
I jeszcze jedno: gdy usłyszałem przed dwoma laty o gigantycznych kosztach wynajęcia Stadionu Narodowego na rekolekcje z o. Bashoborą złapałem się za głowę. I wówczas dowiedziałem się, że pewna dziewczyna zastawiła swój dom na wypadek gdyby spotkanie „nie wypaliło”. Podpisywała umowę i był to jeden z wariantów. Ręczyła domem. Nie miałem więcej pytań.
To była Autorka książki, która trzymasz w dłoniach. Zapewniam, że, w „Umiłowanej” nie znajdziesz teoretycznych rozważanek i smrodków dydaktycznych. To opowieść o życiu.