Dodana przez Agata w dniu 02-06-2022
"Sobowtór" to tytuł czwartego thrillera Tess Gerritsen z cyklu Rizzoli i Isles, należącego do serii Anatomia Zbrodni. Dr Maura Isles wraca do domu z Paryża i jest ewidentnie zdenerwowana po konferencji medycznej. Jej lot był opóźniony, w dodatku zgubiono jej bagaż. Teraz, gdy taksówka podjeżdża pod jej dom, napotyka się na dezorientującą, niewyobrażalną scenę. Nie może nawet dotrzeć do drzwi, ponieważ żółta taśma policyjna i radiowozy blokują jej wejście. Maura nie jest jedyną osobą, która jest zszokowana. Każdy, kto ją widzi, robi zdziwioną minę. Dlaczego? Jak to? Czy to jakieś cuda? Wszystko dlatego, że ofiara strzelaniny przed jej domem wygląda dokładnie jak ona.
Dr Isles, jako lekarz sądowy, chce błyskawicznie poznać odpowiedzi na pytania, które w takiej sytuacji mogą doprowadzić do szału. Jednak ze względu na okoliczności, musi wycofać się z tej sprawy. Nie oznacza to jednak, że nie będzie szukać prawdy na własną rękę. Nie jest na szczęście całkowicie zdana na siebie, bo w sprawę zaangażowana jest policyjna detektyw Jane Rizzoli, która pomaga Maurze. Większość informacji pochodzi od detektywa z wydziału policji w Newton, Ricka Ballarda. Znał on ofiarę i zgadza się zrobić wszystko, co w jego mocy, by pomóc Maurze.
Moje pierwsze myśli o "Sobowtórze" były takie, że wydaję się trochę naciągana. Nie mogę nawet napisać o niej zbyt wiele. Ostatecznie postanowiłam po prostu popłynąć z akcją i zobaczyć, dokąd zaprowadzi mnie historia. Kiedy zaczęły pojawiać się szczątki kolejnych ofiar, zrobiło się bardzo interesująco. Czy te sprawy mogą być ze sobą powiązane? Potem dostajemy urywki z żywą ofiarą - czy ta osoba jeszcze żyła, czy też był to sposób autorki na pokazanie nam, jak działał morderca? Morderca - obłąkany czy po prostu zły?
W tej części było jeszcze mniej pani detektyw Rizzoli i dla mnie było to małe rozczarowanie, ponieważ to właśnie ona najbardziej przyciąga mnie do zapoznawania się z kolejnymi tomami tego cyklu. Oczywiście jestem daleka od stwierdzenia, że Maura to słaba postać. Będąc szczerą, w "Sobowtórze" jej poczynania i myśli wydawały się słuszne i wiarygodne. Zdradzę wam, że na końcu zetkniecie się z naprawdę rewelacyjnym zwrotem akcji, którego raczej nie będziecie się spodziewać.
Jestem przekonana, że będę kontynuować tę serię, najzwyczajniej w świecie, uwielbiam ją!
Dodana przez Sabina w dniu 02-06-2022
Tess Gerritsen jest w moich oczach znakomitą autorką kryminałów medycznych, a praktyka jaką odbyła podczas swojej lekarskiej kariery na Hawajach zdecydowanie do mnie przemawia - i to na wielu płaszczyznach, nie sposób bowiem nie docenić z jaką pieczołowitością kreśli swoje thrillery, sam Stephen King wypowiadał się w przeszłości z uznaniem na temat twórczości autorki, nie potrzebuje lepszej rekomendacji, stąd chętnie sięgnęłam po "Sobowtór", moje wrażenia?
Historia zaczyna się od dr Maury Isles, lekarza sądowego z Bostonu, która jest w Paryżu. Kobieta bierze udział w konferencji medycznej, a teraz, ostatniego dnia pobytu w Paryżu, zwiedza rożne ciekawe miejsca. Muzea, kawiarnie, obserwuje turystów i rozmyśla "co by było gdyby". Potem wraca do rzeczywistości. Jej samolot odlatuje z trzygodzinnym opóźnieniem, po powrocie do Bostonu okazuje się, że jej bagaż zaginął. Czy może być jeszcze gorzej? Tak! Jedzie taksówką do domu odpoczywając na tylnym siedzeniu, kiedy słyszy taksówkarza mówiącego, że coś jest nie tak. Budzi się i widzi policyjne samochody, migające światła, niedaleko swojego domu. Sąsiedzi stoją i gapią się. Potem widzi detektyw z wydziału zabójstw w Bostonie, Jane Rizzoli. Co Rizzoli tu robi? Jest jeszcze bardziej zaskoczona reakcją wszystkich. Patrzą na nią, jakby widzieli ducha. Powodem jest to, że przy domu Maury znaleziono zastrzeloną kobietę w samochodzie. Jej sobowtór. Maura jest adoptowanym dzieckiem i nigdy nie znała swoich biologicznych rodziców. Test DNA potwierdza, że tajemniczy sobowtór jest w rzeczywistości jej siostrą bliźniaczką i wyrusza w podróż, by dowiedzieć się czegoś o swojej siostrze bliźniaczce i rodzicach, których nigdy nie znała. Dorastając Maura zmyślała historie o swoich biologicznych rodzicach, ale rzeczywistość jest zazwyczaj bardziej brutalna i każdemu przychodzi się z nią wcześniej czy później zmierzyć.
Kobiety w ciąży odgrywają pierwszoplanowe role w tym mrożącym krew w żyłach thrillerze, stąd jeśli wśród nas są czytelnicy co bardziej wrażliwi lub w błogosławionym stanie, proponuje odłożyć tę powieść na inny czas, wszyscy inni pewnie sięgną po "Sobowtór" :D Jane Rizzoli jest w ósmym miesiącu ciąży i jest bardzo świadoma swojego biologicznego zegara. Poszukiwanie informacji o siostrze i rodzicach prowadzi Maurę do odległego domku w Maine, gdzie w lesie zostaje odkryte zakopane dawno zmarłe ciało ciężarnej kobiety. Śledztwo ujawnia, że w całym kraju od dziesięcioleci mordowane są ciężarne kobiety. Fragmenty opowiadają historię ciężarnej gospodyni domowej, która została porwana i pogrzebana żywcem. Walczy, aby pozostać przy życiu i uratować siebie i swoje nienarodzone dziecko.
Książka jest pełna zwrotów akcji i kompletnie nie spodziewałam się takiego zakończenia! To była pierwsza powieść kryminalna, którą czytałam od dłuższego czasu, w której myliłam się co do tego, kto był mordercą. Nie mogę się doczekać, aby przeczytać więcej książek Tess Gerritsen w przyszłości :)