InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Życie zaczyna się po setce. Jadwiga właśnie skończyła sto lat i nie zawraca już sobie głowy planowaniem najbliższej przyszłości. W zamian za to żyje „do tyłu”. Buszuje w pamięci: od szczęśliwego dzieciństwa, spędzonego w czasach niewoli pruskiej w Tucholi, w domu o wyraźnych proniemieckich sympatiach, przez roztańczoną młodość w wolnym kraju, aż po II wojnę światową, która zdecydowanie odmienia jej los i spojrzenie na Niemców.
Wychowana na przykładną panią domu, wierną towarzyszkę mężczyzny, który powinien myśleć o zapewnieniu rodzinie bytu, zostaje sama z małym dzieckiem i garścią bezużytecznej wiedzy. Po trzydziestu latach tłustych przychodzą lata chude, w nowej, nieprzyjaznej rzeczywistości. Jadwiga radzi sobie, bo odziedziczyła upór po przodkach, choć także sporo ich wad. Zbliżając się do kresu ziemskiej wędrówki, znów zaczyna myśleć i mówić po niemiecku. Dlaczego? Przebudzenie przynosi odpowiedź i na to pytanie.
Irena Matuszkiewicz
[email protected]
Z wykształcenia filolog, przez wiele lat dziennikarka, obecnie popularna autorka powieści obyczajowych. Debiutowała powieścią Agencja złamanych serc (2000), następnie wydała: Gry nie tylko miłosne (2002), Dziewczyny do wynajęcia (2003), Salonowe życie (2004), Przeklęte, zaklęte (2007). W swoich powieściach trafnie i plastycznie ukazuje polską współczesność, nierzadko jednak sięga głęboko w przeszłość – w życie matek i babek swoich bohaterek.
Od Autorki o kulisach Przebudzenia
Chciałabym móc napisać, że przyśniła mi się rodzona babcia, niezbyt zachwycona moimi romansami kryminalnymi, i że to ona kazała mi zająć się tym, co naprawdę istotne: prawdziwym życiem babek, matek i córek, czyli sztafetą pokoleniową. To byłoby bardzo ładne i prawie poetyckie wyjaśnienie. Niestety, babcia mi się nigdy nie śni. Sama wpadłam na tę sztafetę pokoleniową, porządkując rodzinny album.
I choć Przeklęte, zaklęte nie są historią mojej rodziny, to na pewno biorą początek z moich rodzinnych stron. A kiedy już opisałam historię kilku pokoleń kobiet z kresów wschodnich, posiłkując się starymi zdjęciami oraz opowieściami zasłyszanymi w domu, nabrałam ochoty, żeby powędrować na kresy zachodnie, gdzie na początku XX wieku życie wyglądało całkiem inaczej, aczkolwiek tęsknoty i marzenia kobiet były podobne. Znalazłam bohaterkę, dostałam od jej syna rzecz bezcenną, plik autentycznych listów i zdjęć. Nic tak nie przemawia do mojej wyobraźni jak stare zdjęcia. Uwielbiam je oglądać i dopowiadać to, czego w kadrze nie widać.
Polecamy także
Wywiad z Ireną Matuszkiewicz
Cena rynkowa: 33.32 zł
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Życie zaczyna się po setce. Jadwiga właśnie skończyła sto lat i nie zawraca już sobie głowy planowaniem najbliższej przyszłości. W zamian za to żyje „do tyłu”. Buszuje w pamięci: od szczęśliwego dzieciństwa, spędzonego w czasach niewoli pruskiej w Tucholi, w domu o wyraźnych proniemieckich sympatiach, przez roztańczoną młodość w wolnym kraju, aż po II wojnę światową, która zdecydowanie odmienia jej los i spojrzenie na Niemców.
Wychowana na przykładną panią domu, wierną towarzyszkę mężczyzny, który powinien myśleć o zapewnieniu rodzinie bytu, zostaje sama z małym dzieckiem i garścią bezużytecznej wiedzy. Po trzydziestu latach tłustych przychodzą lata chude, w nowej, nieprzyjaznej rzeczywistości. Jadwiga radzi sobie, bo odziedziczyła upór po przodkach, choć także sporo ich wad. Zbliżając się do kresu ziemskiej wędrówki, znów zaczyna myśleć i mówić po niemiecku. Dlaczego? Przebudzenie przynosi odpowiedź i na to pytanie.
Irena Matuszkiewicz
[email protected]
Z wykształcenia filolog, przez wiele lat dziennikarka, obecnie popularna autorka powieści obyczajowych. Debiutowała powieścią Agencja złamanych serc (2000), następnie wydała: Gry nie tylko miłosne (2002), Dziewczyny do wynajęcia (2003), Salonowe życie (2004), Przeklęte, zaklęte (2007). W swoich powieściach trafnie i plastycznie ukazuje polską współczesność, nierzadko jednak sięga głęboko w przeszłość – w życie matek i babek swoich bohaterek.
Od Autorki o kulisach Przebudzenia
Chciałabym móc napisać, że przyśniła mi się rodzona babcia, niezbyt zachwycona moimi romansami kryminalnymi, i że to ona kazała mi zająć się tym, co naprawdę istotne: prawdziwym życiem babek, matek i córek, czyli sztafetą pokoleniową. To byłoby bardzo ładne i prawie poetyckie wyjaśnienie. Niestety, babcia mi się nigdy nie śni. Sama wpadłam na tę sztafetę pokoleniową, porządkując rodzinny album.
I choć Przeklęte, zaklęte nie są historią mojej rodziny, to na pewno biorą początek z moich rodzinnych stron. A kiedy już opisałam historię kilku pokoleń kobiet z kresów wschodnich, posiłkując się starymi zdjęciami oraz opowieściami zasłyszanymi w domu, nabrałam ochoty, żeby powędrować na kresy zachodnie, gdzie na początku XX wieku życie wyglądało całkiem inaczej, aczkolwiek tęsknoty i marzenia kobiet były podobne. Znalazłam bohaterkę, dostałam od jej syna rzecz bezcenną, plik autentycznych listów i zdjęć. Nic tak nie przemawia do mojej wyobraźni jak stare zdjęcia. Uwielbiam je oglądać i dopowiadać to, czego w kadrze nie widać.
Polecamy także
Wywiad z Ireną Matuszkiewicz