InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Nic, tylko noc i ciemność wokoło. [] Drapieżne chmury usiadły na masztach mego okrętu, wygięły w łuk jego stengi i wraz z nim pędzą na oślep przed siebie. Ciężarem swoim ku wodzie go chylą coraz bardziej, coraz silniej już wodę chłepce burtami wprost z morza. Pod skrzydła swe podwinęły wichry szalone [] i niosą mnie huraganem na zatracenie. Przez wyorane bruzdy, parowy, doliny przerzucają mnie z jednego wału na drugi, ze spienionego wierzchołka w próżnię obłędem ziejącą pomyśleć by można, że słowa te zapisano w galerii pod wpływem któregoś z obrazów marynistycznych, przedstawiających żaglowiec walczący ze sztormem. Ich autorem jest jednak marynarz z krwi i kości Mariusz Zaruski, który w zbiorze Na morzach dalekich opisuje swe morskie przygody, kiedy to osobiście walczył z tropikalnymi monsunami i nacierającymi na siebie lodowcami, widział też wiele zamorskich ciekawostek, a bywało, że i śmierć zaglądała mu w oczy.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Nic, tylko noc i ciemność wokoło. [] Drapieżne chmury usiadły na masztach mego okrętu, wygięły w łuk jego stengi i wraz z nim pędzą na oślep przed siebie. Ciężarem swoim ku wodzie go chylą coraz bardziej, coraz silniej już wodę chłepce burtami wprost z morza. Pod skrzydła swe podwinęły wichry szalone [] i niosą mnie huraganem na zatracenie. Przez wyorane bruzdy, parowy, doliny przerzucają mnie z jednego wału na drugi, ze spienionego wierzchołka w próżnię obłędem ziejącą pomyśleć by można, że słowa te zapisano w galerii pod wpływem któregoś z obrazów marynistycznych, przedstawiających żaglowiec walczący ze sztormem. Ich autorem jest jednak marynarz z krwi i kości Mariusz Zaruski, który w zbiorze Na morzach dalekich opisuje swe morskie przygody, kiedy to osobiście walczył z tropikalnymi monsunami i nacierającymi na siebie lodowcami, widział też wiele zamorskich ciekawostek, a bywało, że i śmierć zaglądała mu w oczy.