InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Od drugiej połowy XX wieku przyglądamy się stopniowemu odchodzeniu od pojęcia centrum i promocji marginesu. Towarzyszy ono zmianom w filozofii (dekonstrukcja, poststrukturalizm), studiach kulturowych (w koncepcjach feministycznych i postkolonialnych), sztuce (jako szukanie "innych" nowych estetyk) i myśli socjologicznej (refleksje o "alternatywnych przyrodach"). Czy jednak powyższa zmiana nie doprowadziła jedynie do "nieoczekiwanej zamiany miejsc", w wyniku której to, co kiedyś stanowiło dyskurs mniejszościowy, nie stało się dyskursem dominującym?
Takie same zmiany obserwujemy w polskiej fotografii: znajdujący się jeszcze w latach 80. XX wieku na poboczu sztuki dyskurs dokumentalny stanowi dzisiaj niemal główny nurt, zmienia się także recepcja przeszłości - wysunięta w latach 50. ideologicznie na pierwszy plan fotografia socrealistyczna, odrzucana w ramach oporu w latach 70 i 80., obecnie powraca jako interesujący obszar twórczości. Podobna zmiana dotyczy zainteresowania twórczością kobiet-fotografów. Czy i w jakich obszarach były marginalizowane kiedyś? Jaka jest ich pozycja dzisiaj? Chcemy zatem sprawdzić, na ile granica między marginesem i centrum się przesuwa.
Proponując jako temat Biennale hasło "MARGINESY" postawiliśmy przy nim znak zapytania, by zachęcić uczestników i odbiorców do dyskusji na temat tego, co współcześnie stanowi centrum, a co jest jedynie (albo aż) marginesem życia społecznego i artystycznego oraz co stanowi punkt zainteresowania dzisiejszej fotografii. Interesujący nas temat podzielony został na trzy obszary:
- marginesy historii
Jaka jest dzisiaj pozycja przeszłości? Jak myślimy o statusie "odrzucanych", niechcianych dyskursów fotografii oficjalnej? Jakim obszarem wolności operowali artyści, by znaleźć własne pole ekspresji artystycznej?
- marginesy sztuki
Jaka jest relacja pomiędzy awangardową "fotografią jako sztuką" a dzisiejszymi podejściami? Czy modernizm jest jeszcze dla nas ważny? Jaka sztuka dzisiaj jest marginalizowana?
- marginesy zmysłów
Jak doświadczamy dzisiaj fotografii? Czy jest ona dla nas procesem czy obrazem? Czym różni się spojrzenie kobiece od męskiego? Czy w naszym kontakcie z rzeczywistością potrafimy wyjść poza zmysł wzroku?"
Marianna Michałowska ze Wstępu
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Od drugiej połowy XX wieku przyglądamy się stopniowemu odchodzeniu od pojęcia centrum i promocji marginesu. Towarzyszy ono zmianom w filozofii (dekonstrukcja, poststrukturalizm), studiach kulturowych (w koncepcjach feministycznych i postkolonialnych), sztuce (jako szukanie "innych" nowych estetyk) i myśli socjologicznej (refleksje o "alternatywnych przyrodach"). Czy jednak powyższa zmiana nie doprowadziła jedynie do "nieoczekiwanej zamiany miejsc", w wyniku której to, co kiedyś stanowiło dyskurs mniejszościowy, nie stało się dyskursem dominującym?
Takie same zmiany obserwujemy w polskiej fotografii: znajdujący się jeszcze w latach 80. XX wieku na poboczu sztuki dyskurs dokumentalny stanowi dzisiaj niemal główny nurt, zmienia się także recepcja przeszłości - wysunięta w latach 50. ideologicznie na pierwszy plan fotografia socrealistyczna, odrzucana w ramach oporu w latach 70 i 80., obecnie powraca jako interesujący obszar twórczości. Podobna zmiana dotyczy zainteresowania twórczością kobiet-fotografów. Czy i w jakich obszarach były marginalizowane kiedyś? Jaka jest ich pozycja dzisiaj? Chcemy zatem sprawdzić, na ile granica między marginesem i centrum się przesuwa.
Proponując jako temat Biennale hasło "MARGINESY" postawiliśmy przy nim znak zapytania, by zachęcić uczestników i odbiorców do dyskusji na temat tego, co współcześnie stanowi centrum, a co jest jedynie (albo aż) marginesem życia społecznego i artystycznego oraz co stanowi punkt zainteresowania dzisiejszej fotografii. Interesujący nas temat podzielony został na trzy obszary:
- marginesy historii
Jaka jest dzisiaj pozycja przeszłości? Jak myślimy o statusie "odrzucanych", niechcianych dyskursów fotografii oficjalnej? Jakim obszarem wolności operowali artyści, by znaleźć własne pole ekspresji artystycznej?
- marginesy sztuki
Jaka jest relacja pomiędzy awangardową "fotografią jako sztuką" a dzisiejszymi podejściami? Czy modernizm jest jeszcze dla nas ważny? Jaka sztuka dzisiaj jest marginalizowana?
- marginesy zmysłów
Jak doświadczamy dzisiaj fotografii? Czy jest ona dla nas procesem czy obrazem? Czym różni się spojrzenie kobiece od męskiego? Czy w naszym kontakcie z rzeczywistością potrafimy wyjść poza zmysł wzroku?"
Marianna Michałowska ze Wstępu