Krivoklat

...bo z uznaniem kogoś za wariata większość ludzi radzi sobie w ułamkach sekundy, w zasadzie z mało czym większość ludzi radzi sobie tak szybko jak z uznaniem kogoś za wariata.

Książka “Krivoklat” autorska Jacka Dehnela opowiada o absurdach współczesnego świata. Napisana została w sposób przewrotny, a zarazem inteligentny.

Krivoklat, znany również pod przydomkiem “kwasowy wandal”, który został mu nadany przez prasę, od wielu lat rezyduje w zakładzie dla osób chorych psychicznie jako pacjent. Co takiego robił? Otóż za cel obrał sobie niszczenie dzieł sztuki najbardziej znanych europejskich muzeów. Co ciekawe wybiera tylko takie, które osobiście uważa za niezwykłe.

Książka została napisana w formie wewnętrznego monologu głównego bohatera. Tytułowy Krivolkat jest człowiekiem o specyficznym podejściu do sztuki, który przy tym nie ma problemu z oblewaniem jej kwasem siarkowym. Z drugiej strony mamy do czynienia z nieszczęśliwym człowiekiem niezrozumianym przez społeczeństwo. Czy faktycznie to ON jest tym chorym?

Przez powieść przebija się co rusz doza dobrego czarnego humoru, a sama publikacja opowiada o sztuce i miłości. Głównym bohaterem jest człowiek, który znalazł w sobie odwagę, by sprzeciwić się społeczeństwu. Książka mówi o hipokryzji, różnym postrzeganiu sztuki i odrzuconych przez społeczeństwo jednostkach.

Jacek Dehnel urodził się w 1980 roku. Z zawodu jest pisarzem, poetą i tłumaczem. Zdobył między innymi Paszport “Polityki” oraz Nagrodę Fundacji im. Kościelskich. Jego publikacje zostały dotychczas wydane w trzynastu państwach. Spod jego pióra wyszły takie publikacje jak “Lala”, “Matka Makryna”, “Rubryki strat i zysków”, “Dziennik roku chrystusowego” czy też “Balzakiana”.