Kora, Kora. A planety szaleją

Jeśli masz ochotę znaleźć się na rockowej orbicie wraz z najbardziej ekstrawagancką artystką, jaką znała polska scena muzyczna, koniecznie sięgnij po książkę "Kora, Kora. A planety szaleją".

Istnieją słowa, których znaczenie trzeba przeanalizować i melodie, które warto sobie przypomnieć. Dlaczego planety szaleją, dlaczego miraże są szare, a spleen - krakowski?

Niezależnie od tego, czy jest się fanem twórczości Kory Jackowskiej, czy tylko słyszało się jej nazwisko, książka "Kora, Kora. A planety szaleją" przypadnie do gustu każdemu, a to za sprawą ogromnego talentu piosenkarki, jej barwnego charakteru i fenomenalnych zdjęć pochodzących również z prywatnego archiwum artystki. Na łamach tej książki pochylamy się raz jeszcze nad tekstami, które odkrywają przed nami swoje drugie dno, poznajemy ich genezę. Elektryzująca biografia na długo zapada w pamięć ze względu na liczne przemyślenia osobiste piosenkarki.

Kora była przecież nie tylko artystką - realizowała się też jako matka i żona. Dotyczyły ją zwykłe rozterki związane z wątpliwościami, również natury religijnej, a przy tym potrzebowała, podobnie jak inni, akceptacji i wsparcia. Zmagała się z ciężką chorobą, a często i nienawiścią ze strony otoczenia. Jednak na tle tego niełatwego życia kwitła jak róża, niezwykle barwna i wyróżniająca się tle innych. Treść tej książki pozwoli zrozumieć, czym Kora jako Olga Aleksandra Sipowicz inspirowała się, do czego dążyła w sztuce i w życiu oraz co najbardziej kochała w muzyce.

O książce

Kora - kobieta fascynująca, a nawet więcej: kobiecość sama, kobiecość wolna, nieokiełznana i ekspresyjna. A więc: Kora pisze o sobie, dziecku w sobie, kobiecie w sobie, o życiu kobiety i o facetach oraz o sprawach naprawdę ważnych. Pisze również o sprawach mniej ważnych. Bo któż zna kryteria tego, co naprawdę w życiu ważne? Ta książka to krótka biografia, zapis pewnego etapu intymno-publicznego życia, ale przede wszystkim opis istotnych warstw naszej rodzimej kultury. To jeden z kluczy do jej zrozumienia, równie niezbędny jak "Wesele" Wyspiańskiego czy "Ferdydurke" Gombrowicza. To również klucz do zrozumienia fenomenu samej Kory. A kto nie przeczyta, ten trąba!

Magdalena Środa

O autorze

Twórcze pole działań Kamila Piotra Sipowicza nie ogranicza się jedynie do pisarstwa. Działa ON aktywnie jako Członek Akademii Fonograficznej, zajmuje się malarstwem oraz rzeźbą. Jego zamiłowanie do historii podkreślają pozycje takie jak "Encyklopedia polskiej psychodelii. Od Mickiewicza do Masłowskiej, od Witkacego do street artu" oraz "Hipisi w PRL-u". Pewną część pracy literackiej poświęcił Korze Jackowskiej, dla której był parterem w życiu prywatnym i zawodowym. Książkę "Kora, Kora. A planety szaleją" oparł w pewnej części na wydanej w 1998 roku pozycji "Kora i Maanam podwójna linia życia".