Dodana przez ALaZ. w dniu 02-06-2022
Do dobrych powieści Gerritsen można się już przyzwyczaić. Na tej powieśći również się nie zawiodłam. Znowu świetna stylistycznie opowieść, która wnosi zupełnie nowe aspekty do rozwoju swoich dwóch bohaterów. Nie brakuje też odrobiny życia rodzinnego w mieszance humoru i tragedii. Kolejna pasjonująca i poczytna książka amerykańskiego autorki;-)
Jest Wigilia w Bostonie, kiedy zarówno Jane Rizzoli jak i Maura Isles zostają wezwane na miejsce zbrodni. Miejsce zbrodni, które wprawia w zakłopotanie nawet doświadczonych policjantów. Młoda kobieta została zamordowana, a następnie poćwiartowana w taki sposób, że części jej ciała można znaleźć w połowie domu - rękę na talerzu w jadalni, a głowę w kuchni w satanistycznie wyglądającym kręgu otoczonym roztopionym czarnym woskiem ze świec. Prawdopodobnie pracował tam satanista - na ścianie krwią ofiary napisał "Peccavi", czyli "Zgrzeszyłem", niepokoi to Rizzoli i Isles. Odcięta ręka znaleziona na miejscu zbrodni również nie należy do zmarłej kobiety. W dodatku morderca wezwał z domu ofiary psychiatrę, której Maura wolałaby już nigdy nie zobaczyć - ma ona obsesję na punkcie seryjnych morderców w niemal perwersyjny sposób i odbywa sesje także z matką Maury, Amaltheą. Za pośrednictwem wspomnianego psychiatry śledztwo trafia na tzw. Fundację Mefisto - właśnie wtedy, gdy morderca uderza ponownie, tym razem mordując policjantkę. Pytanie tylko, o co tak naprawdę chodzi sprawcy - o fundację czy o własną perfidną grę?
Do tej pory mogę z całą stanowczością stwierdzić, że jestem prawdziwą fanką książek Tess Gerritsen. Jej powieści nie trzeba czytać w kolejności wydawania, co jednak jako, że sama to robię, uważam za genialne! Po przeczytaniu kilku stron nie można po prostu odłożyć tej książki. Zafascynował mnie również wysiłek, jaki Gerritsen musiała włożyć w swoje badania, które zaowocowały niezwykle wciągającą książką. Diabelski i krwawy, ale w porywający, niemal przerażająco ekscytujący sposób. Polecam każdemu czytelnikowi mrożącej krew w żyłach historii!
Dodana przez Zuzia w dniu 02-06-2022
Zdumiewa mnie, że Tess Gerritsen jest w stanie pisać tak niesamowite thrillery, raz za razem! Zwłaszcza, że Thrillery psychologiczne to jest coś co uwielbiam czytać najbardziej.
"Peccavi" (tł. zgrzeszyłem) to łacińskie słowo, wraz z trzema odwróconymi do góry nogami krzyżami, znajduje się na ścianie obskurnej sceny morderstwa w Wigilię Bożego Narodzenia.
Zarówno detektyw Jane Rizzoli jak i dr Maura Isles w te święta są świadkami przerażającej sceny morderstwa.... "Peccavi." - kto napisał tę wiadomość? I dla kogo jest ona przeznaczona? Wkrótce dochodzi do kolejnej śmierci z kolejnymi symbolami. Ta uderza blisko domu. Czym jest Klub Mefisto? Czy jego przywódcy Anthony'emu Sansone, można ufać? Wydaje się, że jest wszędzie, a organy ścigania dają mu szerokie pole manewru. A jednak Jane jest ostrożna. Ma ku temu powody. Jednym z członków Mefisto jest dr Joyce O'Donnell neuropsychiatra, która zeznawała w procesie Warrena Hoyta człowieka, który próbował ją zabić i pozostawił jej bliznę na całe życie. Ona nie wierzy w diabły lub złe duchy. Fabuła przepełniona jest biblijnymi odniesieniami oraz symbolami i tradycjami. Autorka przedstawia różne interpretacje wiadomości, które zabójca wysyła poprzez swoje rysunki i bardziej niepokojące znaki. Odwołuje się do swojego wykształcenia jako studentki antropologii w Stanford i do swoich zainteresowań starożytnymi mitami. Poza tym, po raz kolejny przedstawia walkę dobra ze złem. W "Klubie Mefista" wyraźnie widać, że zło istnieje bez względu na to, czy jego źródłem jest człowiek, czy duch. Nie tylko walka dobra ze złem, ale także istnienie Boga i znaczenie religii to tematy, które często powracają w thrillerach Tess Gerritsen. Nie przepadam za historiami, które są zbyt mocno zaangażowane w kulty, zajmowanie się demonami i tak dalej. Ta książka uderzyła mnie jako coś zupełnie innego. Dwie główne bohaterki pani Gerritsen, Rizzoli i Isles, mają w tej książce osobiste problemy. Poznajemy fragmenty przeszłości złoczyńcy. Nie ma żadnej tajemnicy co do tożsamości tego sprawcy. A może jest? Czy morderca działa w pojedynkę? Powiem jedno: Tess Gerritsen bardzo dobrze pisze swoje powieści. Nie jestem pewna, czy zaliczyłabym "Klub Mefista" do moich ulubionych książek z tej serii, ale trzymał mnie przy sobie mocno, głównie ze względu na bohaterów, szczerze mówiąc, którzy stali mi się bliscy i szybko ich polubiłam. Doceniłam też to, co autorka zrobiła z wątkami. Jej entuzjazm i doświadczenie zdecydowanie robią różnicę! Godna polecenia!