InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Dziwna, długa wojna, w której od wydawałoby się nieuchronnej klęski ratuje Prusy tzw. cud domu brandenburskiego. Wojna, w której nieudanie debiutuje zalążek floty pruskiej, a sam Fryderyk Wielki omal nie traci swej wielkości.
Pierwsze na rodzimym rynku księgarskim opracowanie wszystkich epizodów wojny siedmioletniej, jakie miały miejsce w dzisiejszych granicach Polski. Oprócz najważniejszych dla całego konfliktu bitew i oblężeń, opisano tu niezliczoną liczbę drobnych potyczek, incydentów, a nawet miejsca obozowisk i trasy przemarszu walczących wojsk.
Drobiazgowość tego zapisu wydarzeń przypomina współczesnemu czytelnikowi stare wojenne prawdy, np. tę, że wojny najlepiej toczy się na terytorium przeciwnika i niekoniecznie zimą. Na podstawie zadziwiającej jak na możliwości epoki mobilności zaangażowanych w wojnę armii, a jednocześnie nader rzadkiego wykończenia akcji jakimkolwiek starciem zbrojnym, można odnieść wrażenie, że nie wszystkich wodzów otula woń prochu. Jak było naprawdę?
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Dziwna, długa wojna, w której od wydawałoby się nieuchronnej klęski ratuje Prusy tzw. cud domu brandenburskiego. Wojna, w której nieudanie debiutuje zalążek floty pruskiej, a sam Fryderyk Wielki omal nie traci swej wielkości.
Pierwsze na rodzimym rynku księgarskim opracowanie wszystkich epizodów wojny siedmioletniej, jakie miały miejsce w dzisiejszych granicach Polski. Oprócz najważniejszych dla całego konfliktu bitew i oblężeń, opisano tu niezliczoną liczbę drobnych potyczek, incydentów, a nawet miejsca obozowisk i trasy przemarszu walczących wojsk.
Drobiazgowość tego zapisu wydarzeń przypomina współczesnemu czytelnikowi stare wojenne prawdy, np. tę, że wojny najlepiej toczy się na terytorium przeciwnika i niekoniecznie zimą. Na podstawie zadziwiającej jak na możliwości epoki mobilności zaangażowanych w wojnę armii, a jednocześnie nader rzadkiego wykończenia akcji jakimkolwiek starciem zbrojnym, można odnieść wrażenie, że nie wszystkich wodzów otula woń prochu. Jak było naprawdę?