Dodana przez Anna P. w dniu 02-06-2022
Kolejna jak zwykle dobra przygoda stworzona przez Musso. Choć w jego książkach akcja rozkręca się powoli, to w każdej z nich znajdzie się moment, który sprawia, że są jak żadne inne i sprawiają, że czyta się je do ostatniej strony jednym tchem. Trudno nie zatracić się w świecie, który wykreował autor w tej książce. Jeśli jesteś czytelnikiem Musso jak ja, to z pewnością jesteś przyzwyczajony do wręcz poetyckich opisów miast, w których toczy się cała akcja. Guillaume w mniej dynamicznej części książki kreuje opisy miejsc tak, że czytając powieść ma się ochotę wziąć książkę w rękę i wraz z nią ruszyć na zwiedzanie Nowego Jorku i Bostonu, odszukać twarzy z tekstu, otworzyć drzwi do miejsc gdzie przebywali bohaterowie.
Bohaterowie są dość typowi dla tego gatunku, atrakcyjni ale jednak nietuzinkowi. Z jednej strony to niestety kolejna z tych książek, która zaczyna się od wymarzonej pracy, sukcesu i szczęśliwej rodziny z drugiej - autor dobrze wplata tutaj kwestię pozorów i tajemnicy - im bardziej z pozoru idealni i szczęśliwi bohaterowie tym więcej zawiłych i zaskakujących tajemnic w ich życiu. Cechą wspólną dla głównych bohaterów - Mathew i Emmy jest samotność. Każde z nich pragnie zapełnić pustkę, która z jakiegoś powodu towarzyszy im co dnia. On wdowiec, dla którego motywacją do otwarcia oczu po kolejnej nocy jest czteroletnia córka. Ona, kobieta odnosząca sukces zawodowy wciąż samotna po godzinach pracy. Nieustannie poszukują towarzystwa i poczucia przynależności jednocześnie robią wszystko, aby nie dopuścić do konfrontacji z mroczną częścią swojego życia. To wciąż tylko ucieczka, dopóki nie połączą sił by osiągnąć jeden wspólny cel.
A gdzie punkt zwrotny w tej opowieści? W momencie kiedy Matthew kupuje stary laptop to z pozoru nadal nie „rozkręca akcji” ale dla samego bohatera to przełom bo dzięki zdjęciom, które na nim znajduje podejmuje decyzję o wysłaniu wiadomości a ta przybliża go do zapełnienia uczucia pustki. Emma nie spodziewa się tej wiadomości, coś skłania ją żeby odpisać a bohaterów zaczyna łączyć nadzieja. Chcą się poznać. Mattew czuje, że Emma pomaga mu wrócić do pełni życia. Tylko nie spodziewa się jak zagmatwana stanie się ich relacja i przyszłość.
Musso utkał niezwykłą fabułę, która przesuwa granice wyobraźni, daje z siebie wszystko i spełnia oczekiwania wysunięte wobec autora bestsellerów.
Ogólne odczucia po przeczytaniu książki? To swego rodzaju „kac” zmuszający to przemyśleń jak w naszym życiu tka się sieć zależności w relacjach międzyludzkich.
Dodana przez Ela J. w dniu 02-06-2022
Wyobraź sobie, że pokochałeś kogoś żyjącego w przyszłości lub przeszłości. Totalna jedna wielka dezorientacja. A to dopiero początek tej łamigłówki. Jak poradzić sobie z faktem, że osoba która potrzebuje twojej pomocy żyje w przyszłości? A pomoc potrzebna jest, żeby uchronić od śmierci właśnie Ciebie. Książka „Jutro” Guillaume Musso zawiera szokujące zwroty akcji. Fabuła zmienia się w sposób tak nieprzewidywalny, że nie sposób odgadnąć zakończenia książki. Guillaume Musso uczynił z całej książki paralelę do samego życia; życia nie da się przewidzieć, ponieważ w przypadkowości zdarzeń, które dzieją się w naszym codziennym życiu, nie ma żadnych wzorców.
Matthew, młody wykładowca, który w ciągu ostatniego roku stracił piękną żonę, znakomitą lekarkę i matkę swojej czteroletniej córki, zaczyna wymieniać wiadomości z Emmą, sommelierką w renomowanej restauracji na Manhattanie, samotną kobietą, która wie co nieco o złamanym sercu. W spontaniczny i nietypowy dla nich sposób umawiają się na kolację w Nowym Jorku. Najpierw przyjeżdża Emma, potem Matthew, ale jak gdyby okrutne przeznaczenie sprawiło, że nigdy się nie spotykają. Kiedy próbują wyjaśnić tragiczny łańcuch wydarzeń, odkrywają mroczne tajemnice, które wywracają rzeczywistość do góry nogami.
Typowy dla stylu Guillaume'a Musso początek książki jest uroczo słodki, jak w większości komedii romantycznych. Bardzo łatwo jest polubić Matthew i współczuć mu jego straty. Postać Emmy jest bardziej złożona i czasami zwodnicza, ale to właśnie czyni ją bardziej ludzką, ponieważ nie jest ona ostatecznym dobrem lub złem i czasami trudno zdecydować, czy jest bohaterem czy czarnym charakterem. Pozostałe postacie są nieco płytkie, ale pasują do tej tajemniczej powieści, która w miarę rozwoju akcji nabiera tempa.
W pewnym momencie ta romantyczna opowieść otrzymuje piekielny zwrot akcji, który sprawia, że fabuła jest porywająca i intrygująca. Autor wpadł na oryginalny pomysł i zadbał o to, by wpleść w fabułę zaskakujące zwroty akcji, co sprawia, że lektura jest bardzo przyjemna i ogromnie wciągająca! Muszę przyznać, że czasami wszystko układało się zbyt łatwo lub zbyt idealnie, co nieco szkodziło autentyczności tej historii, ale świetny styl pisania i fabuła były bardziej niż wystarczającą rekompensatą.
Tę pozycję polecam miłośnikom połączenia romansu i dramatu, którzy uwielbiają fabuły i zakończenia, nie do odgadnięcia aż do samego końca. Piękna książka, którą czyta się w kilka godzin bo dobra książka to taka, której nie można oderwać od ręki aż do ostatniej strony, i w tym sensie "Jutro" jest książką doskonałą!