Dodana przez Ewa w dniu 02-06-2022
Jack Reacher powrócił i nie martwcie się ludzie, powrócił z typową dla siebie śmiałością, pewnością siebie i niezwykłą umiejętnością załatwiania spraw, oczywiście całkowicie na własnych warunkach i we właściwym czasie. "Nigdy nie wracaj" to kolejna trzymająca w napięciu przygoda z prawdopodobnie najbardziej kultowym bohaterem współczesnego świata literackiego. Kto nie chciałby być na jego miejscu? Po raz kolejny nie bierze jeńców i jego bezsensowne podejście jest inspirujące, nigdy nie można mieć dość Reachera!
Jack jest po wojsku. Miał okazję rozmawiać z nową komendantką swojego starego oddziału i spodobał mu się jej głos. Tak więc, Jack postanawia przemierzyć cały kraj i zaprosić ją na randkę.
Rzecz w tym, że kiedy dociera na miejsce... do starego biura, które tak dobrze pamięta, nowy szef - major Susan Turner -została zwolniona z dowództwa, zamknięta w celi, a przeciwko Jackowi toczy się postępowanie karne. Są to zarzuty sprzed 15 lat. Jack zwraca uwagę, że wojsko nie ma jurysdykcji nad cywilem, a on jest szybko przywrócony do armii do jego starej rangi i umieszczony w areszcie.
Chociaż natkniemy się na trochę przemocy, kilka zgonów i udział złych facetów cierpiących z rąk naszego bohatera, to była jedna scena - w restauracji - która była biegunowo przeciwna i przypadkowo moją ulubioną częścią książki. Nie zamierzam wchodzić w jakiekolwiek szczegóły, ale scena była inteligentnie napisana i dobrze wykonana, dialog był ostry i z dużą ilością subtelności i osobowości. Genialne.
Akcja "Nigdy nie wracaj" porusza się w zawrotnym tempie od początku do końca, głównie dzięki tajemniczemu mężczyźnie, ale w równym stopniu dzięki dobrze wykonanej i przemyślanej fabule oraz solidnej narracji, która utrzymuje czytelnika w ciągłym zainteresowaniu. Bardzo podobało mi się to, jak Child poprowadził historię w jedną stronę, a potem w drugą, wprowadzając postacie pełne głębi i smaku, pozwalając im wszystkim odegrać coraz większą rolę w przebiegu treści książki.
Dla mnie książki z serii Jack Reacher są o podróży do wewnątrz. Uwielbiam jego interakcje z bohaterami, kogo toleruje, a kogo nie i nie będzie tolerował. Tak między nami mówiąc, lubię, kiedy działa trochę pochopnie, traci kontrolę - nie żeby to się często zdarzało - i po prostu idzie na całość, następuje masakra i kilka połamanych kości. Jestem pewna, że w głębi duszy zawsze chce się bić, ale ma w sobie wewnętrzną siłę, która go powstrzymuje.
"Nigdy nie wracaj " od początku do końca bawi wyrazistą narracją, inteligentnymi dialogami i dwiema równolegle biegnącymi fabułami, które w jakiś magiczny sposób łączą się na końcu, aby zapewnić odpowiedni punkt kulminacyjny - chociaż czułam, że to było trochę naciągane na końcu. No to ruszamy do kolejnej powieści z Jackiem Reacherem. Polecam!
Dodana przez Andżela w dniu 02-06-2022
"Nigdy nie wracaj" - Jack Reacher w końcu przybywa do Wirginii, aby spotkać się osobiście z major Susan Turner. Autor Lee Child trzymał ją tam dla swoich czytelników od czasu pierwszego wprowadzenia jej postaci do serii w trakcie trwania rozmów telefonicznych w części pt."61 godzin", w których Reacher ujawnił jej informacje o swoim dzieciństwie i karierze wojskowej, które naprawdę dodały głębi jego postaci, uczyniły go prawdziwym w moich oczach, a nawet na swój sposób poczułam z nim kumpelskie wibracje :D Kiedy przeczytałem "61 godzin", moja natychmiastowa reakcja była taka, że byłoby to bardzo spektakularne, gdyby Child połączył Reachera i Turner w fabułę, w której pojawia się wojsko i elitarna 110. jednostka specjalna MP - i teraz mamy to! Daleka jestem od przyznawania sobie medalu za fantastyczny pomysł na kolejną książkę Childa, niemniej to znamienne, że przesiąknięta jego twórczością dostaje to o co proszę :D
Tak naprawdę są dwa różne sposoby, by to zrecenzować - pierwszy jest prosty i mówiąc wprost:
Wiemy do czego Reacher odnosi się przez bankomat, jesteśmy fanami tej serii i jestem pewna, że możesz również wyobrazić sobie Reachera dokonującego "wypłaty" w swoim umyśle i chętnie o tym przeczytasz. Jeśli tak jest, po prostu kup tę książkę, przeczytaj ją i ciesz się wszystkimi wspaniałymi momentami Reachera, które ma do zaoferowania - a tych nie brakuje;-)
To chyba druga recenzja - jest trochę trudniejsza, bo to naprawdę jedna z najwspanialszych serii wszech czasów, i nie mówię tego lekko. Lee Child jest genialnym pisarzem i gawędziarzem, a Reacher jest niesamowitą kreacją. Wspomniałam już, że postać Susan Turner po raz pierwszy pojawiła się w życiu Reachera podczas "61 godzin". Jack spotkał również Janet Salter i Andrew Peterson w tej samej książce. W ciągu zaledwie kilku krótkich rozdziałów Peterson był pochłonięty uczeniem się od Reachera wszystkiego, co tylko mógł, starając się być lepszym gliną - a Reacher siedział ze starszą panią Salter, podziwiając jej życie i odwagę oraz szczerze ją szanując i troszcząc się o nią w miarę rozwoju akcji w "61 godzinach". W tym samym czasie Reacher przez telefon ujawnił się Turner, która wykorzystując swoje kontakty pomagała Reacherowi i Petersonowi w ich rozwijającym się kryzysie. I to było mistrzowskie, zwłaszcza gdy Child sprawił, że Reacher i my, czytelnicy, tak bardzo przejęliśmy się Salter i Petersonem, tylko po to, by ich nam odebrać, zabijając ich oboje w straszliwy sposób.... Ambiwalentne mam uczucia związane z tym pomysłem autora, jednak taki urok całej tej serii W efekcie Reacher poniósł porażkę - ale jego postać ogromnie się rozwinęła, a sposób, w jaki Child to zrobił, był zarówno łamiący serce, jak i zdumiewająco genialny, ponieważ na horyzoncie pojawiła się postać major Turner i wiemy, że jeśli Reacher zdoła do niej dotrzeć, to ma szansę na odkupienie starych win i grzechów!
Cóż, w "Nigdy nie wracaj", szczerze mówiąc czułam, że brakowało chemii między Reacherem a Turner. I w końcu, dla kogoś, kto kocha tę serię, mogę napisać, że to nie jest taki wielki problem - ale myślę, że gorsze jest to, że nie byłam zainwestowana emocjonalnie w tę historię jak w te poprzednie, sama nie wiem z czego to wynikało? Całą serie z Jackiem Reacherem jednak ubóstwiam, być może to wpływa na fakt ciągle rosnących oczekiwać wobec kolejnych powieści z tym bohaterem w roli głównej, początkowi czytelnicy z pewnością będą zachwyceni i.... zaskoczeni;-)