InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
Proponowana Czytelnikom książka jest dla mnie pozycją dość szczególną. Można powiedzieć, że jest rodzajem prezentu, jaki sobie sprawiłem w związku z okrągłą rocznicą moich urodzin. Osiągnąłem bowiem wiek i dojrzałość (czyli zestarzałem się), w którym dokonuje się pewnych podsumowań. Nawet nie zauważyłem, jak priorytetem stała się dla mnie promocja podopiecznych na stopień doktora. Promocja dużej grupy zdolnych studentów przygotowujących pod moim kierunkiem prace magisterskie. Mówiąc kolokwialnie, z naukowego koguta, zainteresowanego przede wszystkim własnym rozwojem, stałem się kwoką wychowującą pisklaki. W takim wypadku nie może dziwić fakt, że oglądam się wstecz, na ślady, które jako ów metaforyczny kogut po sobie zostawiłem. I taka jest właśnie ta książka. To collage, a mówiąc bardziej współczesnym językiem - rodzaj patchworka. Przeglądając własny dorobek i penetrując twardy dysk w komputerze, odnalazłem sporo tekstów nigdzie nieopublikowanych, zaczętych, a nieskończonych, których pisanie zarzuciłem z powodu albo braku pomysłu, albo zniechęcenia czy też szwankującego niekiedy zdrowia. Z obecnej perspektywy niektóre z nich uznałem za całkiem sensowne i postanowiłem nad nimi jeszcze popracować. Jakkolwiek nie nad wszystkimi i nie od razu. Wracałem do nich, zmieniałem, zostawiałem, wracałem. Każdy z badaczy ma swój warsztat pisarski i własny sposób przelewania myśli na papier.
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
Proponowana Czytelnikom książka jest dla mnie pozycją dość szczególną. Można powiedzieć, że jest rodzajem prezentu, jaki sobie sprawiłem w związku z okrągłą rocznicą moich urodzin. Osiągnąłem bowiem wiek i dojrzałość (czyli zestarzałem się), w którym dokonuje się pewnych podsumowań. Nawet nie zauważyłem, jak priorytetem stała się dla mnie promocja podopiecznych na stopień doktora. Promocja dużej grupy zdolnych studentów przygotowujących pod moim kierunkiem prace magisterskie. Mówiąc kolokwialnie, z naukowego koguta, zainteresowanego przede wszystkim własnym rozwojem, stałem się kwoką wychowującą pisklaki. W takim wypadku nie może dziwić fakt, że oglądam się wstecz, na ślady, które jako ów metaforyczny kogut po sobie zostawiłem. I taka jest właśnie ta książka. To collage, a mówiąc bardziej współczesnym językiem - rodzaj patchworka. Przeglądając własny dorobek i penetrując twardy dysk w komputerze, odnalazłem sporo tekstów nigdzie nieopublikowanych, zaczętych, a nieskończonych, których pisanie zarzuciłem z powodu albo braku pomysłu, albo zniechęcenia czy też szwankującego niekiedy zdrowia. Z obecnej perspektywy niektóre z nich uznałem za całkiem sensowne i postanowiłem nad nimi jeszcze popracować. Jakkolwiek nie nad wszystkimi i nie od razu. Wracałem do nich, zmieniałem, zostawiałem, wracałem. Każdy z badaczy ma swój warsztat pisarski i własny sposób przelewania myśli na papier.