Dodana przez OtyliaP. w dniu 02-06-2022
"Ciernista róża" to powieść intensywna w swojej formie, dużo się dzieje na kartach tej książki od jej samego początku! Tak, dobrze przeczytałeś: intensywna, ponieważ w jednej powieści Link opowiada o życiu Beatrice, Helene i Franki, trzech kobiet, które są tak różne, a jednak coś je łączy. W rzeczywistości każda z nich ma jakąś słabość, która zakłóca lub dezorganizuje ich życie. Franca, niemiecka nauczycielka, która pogrążona w głębokim kryzysie osobistym, wywołanym porażką zawodową, porzuca swoje niepewne życie, by wyjechać na wyspę Guernsey i na niej zamieszkać. Beatrice, starsza pani, która całe życie mieszka na wyspie, a w której życiu siłą zadomowiła się trzecia kobieta- Helene. Losy tych trzech kobiet splatają się, gdy Franca w trakcie ataku paniki, poznaje Alana, syna Beatrice. Od tego momentu nic w życiu tych trzech kobiet już nigdy nie będzie takie samo.
Ciekawa jest psychologiczna charakterystyka bohaterów w wykonaniu autorki, kreślenie portretów interesujących osobowości dla czytelnika. Od razu po rozpoczęciu lektury odczuwa się ogromną niechęć do Beatrice, która pozornie bez powodu, zwraca się do biednej Helene w tak ostrych i gorzkich słowach, że można pomyśleć, iż jest zgorzkniałą starą panną. Potem jednak sprawy się komplikują. Autorka powoli wprowadza nas w życie Beatrice i opowiada o jej wzruszającej przeszłości. W tym momencie czytelnik odnajdzie się w nienawiści do Helene wraz z jej arogancją. Link nie poprzestaje na tym i wprowadza postać Franki kobiety, której niepewność jest tak rozbrajająca. Franca jest całkowicie uzależniona od leków uspokajających, które zażywa cały czas tylko po to, by móc pójść do supermarketu i zrobić zakupy bez ataku paniki. Cecha, która choć początkowo wzbudzała we mnie czułość do niej, na dłuższą metę staje się elementem negatywnym, czyniąc ją nielubianą w oczach czytelnika. Potem historia nabiera tempa, autorka wrzuca nas, bez większego ostrzeżenia, w życie każdej z tych kobiet i to co początkowo sprawiało, że ich nie lubiliśmy, zostaje zmiecione. Słabości Franki, niestabilność Helene i twardość Beatrice zostają wyjaśnione, a przez to zrozumiane.
Niekwestionowaną siłą tej powieści nie jest jednak trójka bohaterów, choć oczywiście odgrywają oni fundamentalną rolę, lecz psychologia postaci, jeśli jest dobrze scharakteryzowana, jak w tym przypadku, ogniskuje uwagę czytelnika i choć bohaterowie budzą ambiwalentne emocje, trudno wobec nich pozostać obojętnym. Siła "Ciernistej róży" tkwi w strukturze narracyjnej. W ten sposób, nie tracąc wątku, przechodzimy od lat wojennych do współczesności. Tak naprawdę wojna jest tylko wyblakłym tłem w życiu bohaterów. Brzydota, spustoszenie, głód i katastroficzny wydźwięk okoliczności w jakich znaleźli się bohaterowie działa na wyobraźnie, zwłaszcza w obecnych czasach, gdy wojna wydaje się czymś mniej abstrakcyjnym niz jeszcze rok temu.... nie wiem co zrobi Rosja na granicy z Ukraina, ale wiem, ze to dobra książka aby uznać ją za przestrogę tego co może się wydarzyć....
Dodana przez Alina w dniu 02-06-2022
Miałam dość wysokie oczekiwania wobec tej książki i byłam bardzo ciekawa, czy przeczytam coś napisanego przez Charlotte Link, autorkę o której wiele słyszałam, ale to pierwsze doświadczenie nie usatysfakcjonowało mnie zbytnio.
Historia ta miała wielki potencjał, fabuła naprawdę mnie zachwyciła, a Ch. Link z pewnością umie pisać bardzo, bardzo dobrze i jest rewelacyjna zwłaszcza w tworzeniu atmosfery i malowaniu różnych momentów historycznych delikatnymi, ale realistycznymi pociągnięciami swojego literackiego pędzelka. Wiele dialogów było dla mnie powtarzalnych... szczególnie pomiędzy Michaelem i Francą, między Beatrycze i Helene. Uważam, że te strony są denerwujące. Pod tym względem książka mogłaby mieć o 150 stron mniej. Z drugiej strony, lubię zagłębiać się w powieści historyczne... a ta historia przedstawiała okupację podczas II wojny światowej. Sama nie wiem zbyt wiele o prawdziwych wydarzeniach, więc nie mogę się wypowiedzieć na temat historycznej autentyczności. Czytamy historię trzech kobiet, całkowicie różnych od siebie: Franca, Beatrice i Helene, relacja między dwoma ostatnimi jest wspólnym wątkiem całej książki. Przez całą opowieść pisarz wyjaśnia historię każdej z nich. Dlaczego Franca jest tak niepewna siebie, Beatrice tak twarda, a Helene zachowuje się zarówno jak dziecko, jak i dorosły człowiek. Książka płynie bardzo szybko. Dlatego też sprawnie przechodzimy z teraźniejszości do II wojny światowej. Kocham tajemnice, ale w tym przypadku zbrodnia i jej rozwiązanie jest osiągnięta zbyt pospiesznie. Gdyby nie było ostatnich 50-70 stron, książka byłaby jeszcze lepsza.
To już druga książka Link, którą przeczytałam i muszę przyznać, że nie zawiodła moich oczekiwań, nawet jeśli zakończenie nie do końca mnie przekonało. Nie krytykuje jednak tej powieści, ponieważ w niektórych momentach naprawdę mnie wciągnęła, rozzłościła, rozbudziła we mnie pasję, zaangażowanie, ekscytację dalszymi losami jej bohaterów. Zwłaszcza początek jest bardzo ładny, nawet jeśli zawsze czułam, że czegoś brakuje, mimo iż książka w sumie nigdy nie nabrała rozpędu, nawet w ostatniej części.
Jestem jednak ciekawa, czy przeczytam więcej autorstwa Link, może po prostu to nie był odpowiedni tytuł, ale nie poddam się, bo widzę, że poziom jej pisarstwa jest bardzo wysoki