InPost Paczkomaty 24/7
13.99 zł
Darmowa dostawa od 190 zł
Stan książek
Nasze książki są dokładnie sprawdzone i jasno określamy stan każdej z nich.
Nowa
Książka nowa.Używany - jak nowa
Niezauważalne lub prawie niezauważalne ślady używania. Książkę ciężko odróżnić od nowej pozycji.Używany - dobry
Normalne ślady używania wynikające z kartkowania podczas czytania, brak większych uszkodzeń lub zagięć.Używany - widoczne ślady użytkowania
zagięte rogi, przyniszczona okładka, książka posiada wszystkie strony.DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
DODAJ DO LISTY ŻYCZEŃ
Masz tę lub inne książki?
Sprzedaj je u nas
"Album rysunkowe z podróży na Wschód" należy bez wątpienia do najcenniejszych pamiątek po Juliuszu Słowackim: jest ważnym dokumentem dla badaczy życia i twórczości poety oraz świadectwem wrażliwości i świadomości estetycznej autora "Króla-Ducha". A jednak edycja "Album rysunkowego..." przygotowana przez Wydawnictwo Ossolineum stanowi pierwszą osobną publikację tego ważkiego dzieła, jednocześnie będąc próbą ukazania pełnego bogactwa albumu - zawiera jego dokładną fotokopię, w której pominięto tylko piętnaście niezapisanych stron końcowych.
Na "Album rysunkowe..." składa się szesnaście autografów wierszy Słowackiego, z których większość należy dziś do ścisłego kanonu najlepiej znanych liryków poety. Rękopis wyróżnia najbardziej wartościowy pod względem estetycznym, dziś znany tylko nielicznym, zbiór szkiców, rysunków i akwarel z odbytych przez autora podróży (głównie do Egiptu). Zawiera intymne notatki oraz zestawienia rachunków Słowackiego. Swój ślad na kartach rękopisu pozostawili też kolejni właściciele i redaktorzy dzieła, m.in. spadkobierca poety, Teofil Januszewski.
"Nie należy zapominać, że zanim Słowacki rozpoczął edukację w Wilnie, w wieku ośmiu lat został na krótko [...] uczniem słynnego Liceum Krzemienieckiego, w którym odbywały się regularne kursy rysunku, malarstwa i architektury. Umiejętność rysunku traktowano wówczas jako niezbędny element wykształcenia..."
Ze Wstępu Ewy Grzędy
"Zuzyta Paryżem przez Lwów do Kuryłowiec Delfina wraca, wioząc córkę Alexandra Komara zaręczoną w Paryżu podolskiemu magnatowi Tyszkiewiczowi za żonę, - i dybanemu w przejeździe przez Lwów Wiktorowi Baworowskiemu porucza resztkę strzępi; a On poruczoną mu poufnie lichotę umieszcza w «Dzienniku Literackim» i wieszcza, psalmistę, proroka stawionego przez pedagogów na świeczniku wskrześni naszej strąca do mizeractwa - zmysłowości!"
(fragment)
Opracowanie: Ewa Grzęda, Joanna Jesionowska
Wstęp: Ewa Grzęda
Wybierz stan zużycia:
WIĘCEJ O SKALI
"Album rysunkowe z podróży na Wschód" należy bez wątpienia do najcenniejszych pamiątek po Juliuszu Słowackim: jest ważnym dokumentem dla badaczy życia i twórczości poety oraz świadectwem wrażliwości i świadomości estetycznej autora "Króla-Ducha". A jednak edycja "Album rysunkowego..." przygotowana przez Wydawnictwo Ossolineum stanowi pierwszą osobną publikację tego ważkiego dzieła, jednocześnie będąc próbą ukazania pełnego bogactwa albumu - zawiera jego dokładną fotokopię, w której pominięto tylko piętnaście niezapisanych stron końcowych.
Na "Album rysunkowe..." składa się szesnaście autografów wierszy Słowackiego, z których większość należy dziś do ścisłego kanonu najlepiej znanych liryków poety. Rękopis wyróżnia najbardziej wartościowy pod względem estetycznym, dziś znany tylko nielicznym, zbiór szkiców, rysunków i akwarel z odbytych przez autora podróży (głównie do Egiptu). Zawiera intymne notatki oraz zestawienia rachunków Słowackiego. Swój ślad na kartach rękopisu pozostawili też kolejni właściciele i redaktorzy dzieła, m.in. spadkobierca poety, Teofil Januszewski.
"Nie należy zapominać, że zanim Słowacki rozpoczął edukację w Wilnie, w wieku ośmiu lat został na krótko [...] uczniem słynnego Liceum Krzemienieckiego, w którym odbywały się regularne kursy rysunku, malarstwa i architektury. Umiejętność rysunku traktowano wówczas jako niezbędny element wykształcenia..."
Ze Wstępu Ewy Grzędy
"Zuzyta Paryżem przez Lwów do Kuryłowiec Delfina wraca, wioząc córkę Alexandra Komara zaręczoną w Paryżu podolskiemu magnatowi Tyszkiewiczowi za żonę, - i dybanemu w przejeździe przez Lwów Wiktorowi Baworowskiemu porucza resztkę strzępi; a On poruczoną mu poufnie lichotę umieszcza w «Dzienniku Literackim» i wieszcza, psalmistę, proroka stawionego przez pedagogów na świeczniku wskrześni naszej strąca do mizeractwa - zmysłowości!"
(fragment)
Opracowanie: Ewa Grzęda, Joanna Jesionowska
Wstęp: Ewa Grzęda